Podsumowanie 2018 roku
To był dla mnie ważny i trudny rok. Miałem 2 duże cele, które chciałem zrealizować. Co może wydawać się z początku nieco dziwne, były to cele dosyć niejasne, pozostawiające mi dużą przestrzeń do interpretacji… Pierwszy był prywatny. Chciałem lepiej poznać siebie. Drugi cel, zawodowy, brzmiał „rozwinąć swoje własne marki”. Nie miałem zielonego pojęcia, w jakim to wszystko pójdzie kierunku i gdzie będę pod koniec roku…
Zacznijmy od pracy…
Działalność projektowa
To był mój trzeci rok prowadzenia własnej działalności.
Pierwszy rok poświęciłem na naukę prowadzenia działalności gospodarczej. Udało mi się zrealizować kilka projektów w Polsce, Norwegii i w Niemczech.
Drugi rok wniósł spore doświadczenie w zakresie współpracy. Jako podwykonawca dla kilku agencji odebrałem pierwsze lekcje związane z tym, jak radzić sobie z nieuczciwością i butą niektórych firm. Przykre doświadczenia, ale rozwijające.
Miniony rok natomiast poświęciłem na rozwój działalności w obszarze współpracy zarówno z klientami jak również ze współpracownikami.
Na początku roku dołączył do mnie Maciek Mucha. Maciek jest doświadczonym i utalentowanym projektantem graficznym, a co ważniejsze, wspaniałą osobą. Współpraca rozwinęła się doskonale. Mamy na swoim koncie kilka zrealizowanych projektów produktów cyfrowych (aplikacje mobilne oraz internetowe) oraz kilka projektów systemów identyfikacji wizualnej.
Fajnie się dogrywamy, ponieważ łączymy wiedzę i doświadczenia z obszarów User Experience i IT (głównie analizy / projektowania systemów) z wiedzą i doświadczeniami w projektowaniu wizualnym.
Po pierwszym roku współpracy, którą na początku traktowaliśmy jako eksperyment, zdecydowaliśmy się wspólnie utworzyć studio projektowo-badawcze. Na razie nie zdradzam więcej szczegółów, ale jak wszystko pójdzie zgodnie z planem, to w pierwszym kwartale 2019 zaistniejemy pod nową marką.
WUD Silesia
9-ta edycja WUD Silesia była dla nas, organizatorów, wyjątkowa i wymagająca. Organizowaliśmy po raz pierwszy dwudniową konferencję (do tego w przeddzień rozpoczęcia szczytu klimatycznego w Katowicach). Wiązało się to z olbrzymimi komplikacjami organizacyjnymi, formalnymi i logistycznymi. Jednak nasz zespół radzi sobie z każdymi przeciwnościami losu i zawsze realizuje wszystko w 100% i na czas. Mimo wielu dni i nocy, które poświęciliśmy na przygotowanie WUD Silesia 2018, gdzie momentami było bardzo pod górkę, udało się nam zorganizować wszystko tak jak sobie wymarzyliśmy.
Konferencja była udana pod wieloma względami. Poziom merytoryczny był wysoki. Uczestnicy i prelegenci byli zadowoleni. Współpraca ze Stadionem Śląskim oraz wszystkimi naszym partnerami była doskonała.
Bierzemy się niedługo za organizację kolejnej edycji, więc i nam, organizatorom, się podobało. Mamy co prawda sporo lekcji i wniosków, ale taka jest natura projektów. Najwięcej uczymy się w trakcie ich realizacji.
Nieco szersze podsumowanie WUD Silesia 2018 znajduje się na naszym WUDowym blogu. No właśnie! Na stronie WUD Silesia uruchomiliśmy bazę wiedzy, w której umieszczamy filmy z konferencji oraz artykuły nasze i zaproszonych przez nas gości.
Z tego miejsca wielkie dzięki dla wszystkich organizatorów, partnerów, prelegentów, uczestników konferencji!
Masterclassy Toma Gilba (+Useful Knowledge)
Przez ostatni rok spędziłem z Tomem Gilbem ponad 5 tygodni (częściowo w Anglii, a częściowo w Polsce). Było to dla mnie życiowe doświadczenie, które znacząco zmieniło moje postrzeganie i rozumienie świata. Bardzo dużo nauczyłem się od Toma. Ta wiedza przełożyła się mocno na mój osobisty rozwój oraz działania, które realizuję.
Dzięki współpracy z Tomem zrealizowaliśmy dwa pięciodniowe masterclassy (w maju w Katowicach oraz w listopadzie w Warszawie). Organizacja i przygotowanie tych przedsięwzięć nie było proste, za to efekty przerosły moje oczekiwania.
Uczestnicy byli bardzo zadowoleni, bowiem mogli nauczyć się od Toma rzeczy, które stanowią esencję Agile’u, Lean i Product Managmentu (nie tylko w IT). Wiedza i doświadczenie Toma Gilba są wyjątkowe, a korzyści dla realizowanych projektów, wynikające z użycia jego metod i narzędzi zostawiają popularne metody daleko w tyle (w przeciwieństwie do wielu popularnych metod, metody Gilba naprawdę działają).
Polecam wywiad z Tomem, który przeprowadził Bartek Michalski na blogu dostarczajwartosc.pl
Z tego miejsca chciałbym bardzo podziękować Ani, Anecie, Kasjanowi, Gosi, Agacie, Kasi, Tomkowi i Łukaszowi, za wielką pomoc w organizacji masterclassów.
W 2019 roku planujemy z Tomem jeszcze jeden Masterclass. Szczegóły w kolejnych miesiącach.
W ramach realizacji projektu masterclassów stworzyłem też zalążek marki Useful Knowledge, którą chcę dalej rozwijać w 2019 roku.
Corealate
Wraz z grupą znajomych rozpoczęliśmy działalność szkoleniową pod nazwą Corealate, w ramach której przygotowujemy przyszłych programistów do wejścia na rynek pracy w IT.
W tej chwili realizujemy pierwszą edycję naszego szkolenia, a cały projekt nabiera tempa. Kolejne tygodnie poświęcimy na planowanie i wytaczanie kierunku naszej współpracy i działalności edukacyjnej.
Complexity science
W minionym roku mocniej wszedłem w temat Complexity.
Od czasu mojego pierwszego spotkania z Davem Snowdenem na GilbFeście w 2016 roku, byłem mocno zainteresowany frameworkiem Cynefin, narzędziem SenseMaker, a przede wszystkim complexity i tym co je łączy i różni z myśleniem systemowym.
Od tego czasu sporo czytałem i myślałem o temacie, a 2018 rok poświęciłem na rozwój praktycznych umiejętności w tych obszarach.
W styczniu miałem okazję wyskoczyć z Tomem i Dave’em na obiad i do opery w Londynie, gdzie mogliśmy trochę porozmawiać, co dało mi ciekawy wgląd w moje dotychczasowe przemyślenia.
W październiku natomiast spędziłem tydzień w Snowdonii (w Walii) na Cynefin Retreat oraz szkoleniu Train the Trainer.
W tej chwili wspólnie z grupą uczestników seminarium pomagamy Dave’owi rozwinąć koncepcję rusztowań (scaffoldings), by docelowo rozszerzyć o nią framework Cynefin.
Po tym roku mogę powiedzieć, że widzę dużo punktów wspólnych pomiędzy domeną złożoną w Cynefin, a narzędziami z obszaru inżynierii systemów stworzonych przez Toma Gilba.
W 2019 planuję przeprowadzić swoje pierwsze szkolenie w obszarze w complexity science.
2XT
Na początku roku rozpocząłem wspólnie z moim ojcem i Wojtkiem Biegusem projektowanie stołu o nazwie kodowej 2XT.
Pomysł na projekt oraz jego pierwszy model stworzył mój ojciec w latach 90-tych. Z projektami, które trafiają do szuflady bywa różnie. Mogą tam pozostać na zawsze, albo mogą zaczekać na odpowiedni moment. Stolik przetrwał próbę czasu.
W lutym zastrzegliśmy wzór przemysłowy na terenie Europy, a przez kolejne miesiące pracowaliśmy nad projektem. Pod koniec roku dołączył do nas Arek – konstruktor, z którym w tej chwili finalizujemy modelowanie i projektowanie.
Na początku tego roku chcemy wyprodukować pierwszy fizyczny model docelowego stolika.
Plany mamy ciekawe, ale wolę skupić się na pracy, niż na snuciu wizji, więc zobaczmy, co przyniosą kolejne miesiące.
Consulting
W 2018 nieco mniej skupiałem się na działalności stricte consultingowej. Przeprowadziłem tylko kilka wewnętrznych warsztatów z klientami w Polsce.
Mój udział w konferencjach też mocno się ograniczył. Jako prelegent wystąpiłem na kilku wydarzeniach, w tym na Product Campie i GilbFeście.
W 2019 planuję mocniej rozwinąć działalność consultingową (w szczególności w obszarach inżynierii systemów i complexity). Udział w konferencjach zachowam raczej na tym samym poziomie (kilka wydarzeń w roku).
Pałac inspiracji
Niezwykle inspirującą i piękną przygodą był dla mnie udział w projekcie Co-design Your P(a)lace organizowanym przez Fundację Stajnia. W ramach projektu skupiliśmy się na rewitalizacji jednego ze skrzydeł Pałacu Donnesmarcków w Siemianowicach Śląskich. Celem działania było zaprojektowanie usługi dedykowanej przedsiębiorcom oraz przedstawicielom branży kreatywnej. W wizji organizatorów Pałac miałby się stać miejscem spotkań i współpracy biznesu i przemysłów kreatywnych.
Miałem wyjątkowe szczęście, bowiem trafiłem na wspaniałych ludzi, z którymi pracowałem przez cały tydzień nad projektem. Nasz zespół opracował projekt usługi, którą nazwaliśmy „Hostel Umysłów”. W naszej koncepcji podróżnikami są przedsiębiorcy, którzy będą przyjeżdżać do Pałacu (Hostelu Umysłów), by w spokoju pomyśleć, poczytać, popracować, ale też spotkać innych przedsiębiorców, którzy poszukują skupienia i wyciszenia. Wspólnie będą mogli wybrać się w intelektualną podróż, dyskutując w atrakcyjnej przestrzeni Pałacu i otaczającym go parku, popijając lemoniadę.
Projektowaliśmy z założeniem, że interesuje nas przepływ „podróżników” przez nasz „hostel”, a nie zatrzymanie ich na miejscu.
Nasz projekt, który wspólnie zrealizowaliśmy z Julią Koczorowską z Copenhagen Business School, Joanną Rittel z fundacji Rzecz Społeczna Poorume Yoo oraz Michele z Cipollone z London Collage of Arts okazał się najciekawszym projektem, zdaniem komisji konkursowej. Było to bardzo miłe wyróżnienie, choć tak naprawdę dla nas bardziej liczyła możliwość wspólnej pracy i wzajemnej nauki.
W tej chwili Fundacja Stajnia i Pałac Inspiracji pracują nad wdrożeniem usługi dla przedsiębiorców. Cieszę się, że mamy w tym swój mały udział.
Uniwersytet SWPS
W roku 2017/2018 byłem po raz czwarty mentorem i wykładowcą na kierunku UXD w Katowicach na Uniwersytecie SWPS. Miałem przyjemność poznać wiele ciekawych osób, a część z nich wspierać w realizacji projektów.
Po tym roku jednak zrezygnowałem z bycia mentorem. Obecnie prowadzę jeszcze trochę zajęć jako wykładowca, ale nie prowadzę już projektów ze studentami.
Życie prywatne
To nie jest blog o moim prywatnym życiu, bowiem nie taka jest jego intencja (żeby była jasność, nie mam twardych granic rozdzielających moje życie zawodowe i prywatne, bo mam tylko jedno, wielowymiarowe życie). Jednak cel, by „lepiej poznać siebie” był dla mnie na tyle ważny, że postanowiłem napisać o tym, czego nauczyłem się o sobie w trakcie pracy.
Praca w 2018 pochłonęła większość mojego czasu (miałem tylko 5 dni urlopu, a w pracy spędzałem po kilkanaście godzin i większość weekendów, co wcale nie jest dla mnie powodem do dumy, tylko gorzkiej refleksji). Ci co mnie dobrze znają, w szczególności osoby, z którymi mam dobry kontakt (mimo mojej nieobecności na Facebooku) wiedzą, że miniony rok nie był dla mnie pasmem łatwych sukcesów, tylko dał mi mocno popalić.
Większość rzeczy, o których napisałem powyżej wiązała się z wyrzeczeniami, trudnymi decyzjami, ciężką pracą oraz serią osobistych porażek. Trochę też posypałem się zdrowotnie. Miałem 2 okresy, kiedy rozważałem, by zawiesić działalność i prowadzone projekty, i zacząć szukać pracy na etacie.
Jedną z obserwacji wynikającej z mojej całorocznej introspekcji jest to, że wbrew swoim wcześniejszym przemyśleniom jestem dosyć wytrwały w tym co robię (mimo, że tak o sobie nigdy nie myślałem). Inną obserwacją jest moja słaba umiejętności przekazywania odpowiedzialności (wolałem brać rzeczy na siebie, a nie dzielić się zadaniami z innymi). To jest słabe i muszę nad tym popracować. Zrozumiałem też, że czasami lepiej jest po prostu słuchać, niż mówić cokolwiek. Wiele osób nie potrzebuje „dobrych rad”, chcą być tylko wysłuchani.
No i najważniejsze, czasami nie ma nic lepszego niż dobry kryzys, który pozwoli nam otworzyć oczy na rzeczywistość i porzucić stare przekonania na swój temat.
...
Z życiowych ciekawostek: usunąłem konto na Facebooku. Była to jedna z najtrudniejszych, ale jak się okazało najlepszych decyzji, którą podjąłem w ostatnich latach. Z tą decyzją mocno skorelowany jest fakt, że wzmocniłem swoje relacje z grupą naprawdę bliskich mi ludzi. Zyskałem też olbrzymią ilość dodatkowego czasu, który spożytkowałem na inne aktywności (w tym przeczytanie kilkudziesięciu książek). W grudniu rozwiązałem też umowę z dostawcą internetu do domu, a z telefonu usunąłem wszystkie aplikacje poza Gmailem, Slackiem oraz kilkoma narzędziami. Usunąłem też przeglądarkę internetową na telefonie. Efekt? Zyskałem kolejne cenne minuty na robienie rzeczy, które są dla mnie ważne (zgodnie z zasadą: „Zatroszcz się o minuty, to godziny same zatroszczą się o siebie.”).
Rok 2019
Ten rok szykuje się bardzo ciekawie, chociaż nie nastawiam się, że będzie łatwo.
Na pewno chcę, aby projekty, które opisałem powyżej rozkwitły. Nad tym będę pracować. W tym roku startuję też jeszcze z dwoma innymi projektami oraz chcę się nieco bardziej skupić na własnym zdrowiu.
Jeżeli chodzi o zainteresowania, to będę kontynuować swoją podróż przez świat złożonych systemów...
Taki mam kierunek działań, a jak to się wszystko rozwinie, to czas pokaże.
Pozdrawiam!