Lista książek przeczytanych – 2020
Kilka dni temu opisałem na blogu swoje osobiste doświadczenia z roku 2020. Dzisiaj natomiast piszę o książkach, które przeczytałem w minionym roku. Reprezentują one kilka gatunków literackich i dotyczą szerokiego wachlarza tematów. Mam nadzieję, że lista ta będzie ciekawa dla Was – czytelników mojego bloga i przyda się Wam przy podejmowaniu wyborów książkowych – książek jest tak wiele, że wybranie ciekawej lektury czasami bywa trudne. Podobną listę stworzyłem za rok 2019, do której odsyłam wszystkich zainteresowanych.
Wstęp
Zanim przejdę do omówienia książek, to chcę napisać o dwóch rzeczach.
Rzecz pierwsza: Lista zawiera tylko i wyłącznie książki przeczytane od początku do końca. Pewnie byłaby dwa razy dłuższa, gdybym uwzględniał książki, które rozpocząłem, ale których nie dokończyłem. Straciłaby ona wtedy jednak sens. Jak mógłbym opowiedzieć coś o książce, nie znając jej zakończenia? Książka jest całością.
Rzecz druga: Czytam dla przyjemności. Książki zaprosiły mnie we wczesnym dzieciństwie do odkrywania świata, do nauki, do przygody, i towarzyszą mi przez całe życie. Czytam praktycznie codziennie, ale nigdy nie był i nie będzie to dla mnie challenge i wyścigi. To jest część mojego życia od jakiś 27 lat.
Czym są dla mnie książki? Myślę, że najlepszą odpowiedzią będzie cytat, z Traktatu o łuskaniu fasoli Wiesława Myśliwskiego.
„Książki, powiedział mi kiedyś, gdy wszedłem do niego na rusztowanie, to jedyny ratunek, żeby człowiek nie zapomniał, że jest człowiekiem. On w każdym razie nie mógłby bez książek żyć. Książki to także świat, i to świat, który człowiek sobie wybiera, a nie na który przychodzi.”
– Wiesław Myśliwski, Traktat o łuskaniu fasoli
Lista książek
- Człowiek w poszukiwaniu sensu. Viktor E. Frankl – jak wspominałem we wpisie podsumowującym rok 2020, początek minionego roku wiązał się u mnie z dużymi zmianami i poszukiwaniem odpowiedzi na pytanie co dalej. Dlatego też na początku roku ponownie przeczytałem tę niezwykłą książkę. Najbardziej w pamięć wryły mi się następujące myśli: „sens można odnaleźć nawet w godnej śmierci”, „godziny w obozie trwały dłużej niż tygodnie”, „przeżywają Ci, którzy odnajdują sens w dalszym życiu”. Książka nie należy do łatwych, dosyć mocno i sugestywnie opisuje wydarzenia, które rozgrywały się w obozie koncentracyjnym, w którym był Viktor Frankl. Daje jednak dużo nadziei oraz sugestii, które mogą być przydatne w naszych własnych poszukiwaniach sensu.
- Inteligencja ekologiczna. Daniel Goleman – bardzo fajna pozycja dla wszystkich osób zainteresowanych tematami ekologii i zrównoważonego rozwoju. Nie nazwałbym jej przełomową, bo nie wprowadza żadnych nowych koncepcji, natomiast w ciekawy i uporządkowany sposób prezentuje zagadnienia związane z ekologią, w tym dosyć szeroko opisuje łańcuchy dostaw i cykl życia produktu w kontekście wpływu na środowisko. Zwraca też uwagę, że z powodu ludzkiej działalności powstają również inne ślady niż węglowy (temat często pomijany). Autor opisuje szereg zjawisk, pojęć i strategii, które z pewnością będą przydatne osobom, poważnie traktującym zagadnienia związane z ekologią i zmianami klimatu. Była to chyba piąta książka Golemana, którą miałem przyjemność czytać. Zachęcam do lektury jego pozostałych prac, w tym słynnej Inteligencji Emocjonalnej oraz Emocji Destrukcyjnych.
- Bądź zmianą. Marek Kamiński w rozmowie z Joanna Podsadecką – kupiłem tę książkę na początku roku po spotkaniu autorskim z Markiem Kamińskim i Joanną Podsadecką. Marka Kamińskiego kojarzyłem od połowy lat 90-tych jako słynnego polarnika. Gdy zacząłem zagłębiać się w jego historię, to dowiedziałem się o wielu innych wyprawach (nawet kilka moich pieszych wędrówek pokryło się ze ścieżkami jego podróży) oraz tego, jak wszechstronnym jest człowiekiem. Kamiński jest z wykształcenia filozofem. Nie teoretyzuje, tylko jest praktykiem filozofii, czego dowodzi swoim życiem.
Pogodziłem się z sytuacją. Myśleliśmy często, że akceptacja jest bezradnością. Wcale nie, akceptacja daje siłę. Nie ma sensu walczyć z czymś, czego nie można zmienić. Należy się skupić na tym, na co mamy wpływ. Mimo że było bardzo zimno, to przecież sam wybrałem cel wyprawy i realizowałem swoje marzenie. To, że jest zimno i cieplej nie będzie, nie znaczy, że mam się źle czuć. Moje samopoczucie nie musiało zależeć od temperatury. Nie chciałem być cierpiętnikiem.
– Marek Kamiński
- Autoportret reportera. Ryszard Kapuściński – rozmowa złożona z wielu wywiadów i wypowiedzi Kapuścińskiego. Mistrz reportażu wspaniale wyjaśnia swój dziennikarski warsztat i podejście do dziennikarstwa – szukanie prawdy w obserwacji miejsc i ludzi oraz zatapianie się w kontekście. Niezwykle celnie opisuje kryzys mediów i informacji podawanych nam w mediach. Bardzo polecam.
- Ludzie. Krótka historia o tym, jak spieprzyliśmy wszystko. Tom Phillips – książkę sprezentował mi Kasjan. Jest ciekawa i napisana z dużym poczuciem humoru. Dotyczy ludzkiej natury, błędów poznawczych, ludzkiej upartości, pychy i ambicji, które doprowadzają nieraz do katastrof ekologicznych, wojen, tragedii ludzkich czy nawet eksterminacji całych narodów. Książka daje do myślenia, a treść podana jest tak przystępnie, że całość można przeczytać w jeden (dłuższy) wieczór i nie zmęczyć się jej lekturą. Jedyna uwaga do książki to brak źródeł. Jednak styl książki i prowadzonej w niej narracji jest taki, że można ją potraktować mniej naukowo / reportażowo, a bardziej jak słuchanie opowieści, snutej przez ciekawego rozmówcę spotkanego w barze.
- Szachinszach. Ryszard Kapuściński – wspaniały reportaż ukazujący upadek szacha Iranu Mohammeda Rezy Pahlaviego i rewolucję Chomeiniego, która ostatecznie doprowadziła do przemiany Iranu – z monarchii konstytucyjnej w islamską republikę.
- Pan Lodowego Ogrodu. Tom 3. Jarosław Grzędowicz – wróciłem do sagi Pana Lodowego Ogrodu po krótkiej przerwie. To była bardzo dobra decyzja. Wszystkim fanom fantastyki polecam tę opowieść. Książka trzyma czytelnika w napięciu i ciągłym zaciekawieniu. Trzeci tom utrzymuje poziom poprzednich dwóch tomów.
- Pan Lodowego Ogrodu. Tom 4. Jarosław Grzędowicz – wiem, że część z moich przyjaciół nie skończyła czytać 4-tego tomu. Faktycznie jest on momentami przydługawy i pojawia się trochę wątków, które też mi nie pasowały, natomiast uważam, że warto doczytać 4-ty tom do końca. Na ostatnich stronach wyjaśnia się sporo zagadek, a finał historii zmusza nas do postawienia sobie pytań dotyczących ludzkiej natury, dążenia ludzi do władzy oraz niepohamowanego rozwoju technologicznego.
- Bauman. Dariusz Rosiak – bardzo lubię styl i warsztat Dariusza Rosiaka. Reportaże jego autorstwa są dobrze napisane i rzetelne. Dariusz Rosiak przeprowadził szczegółowe studia dotyczące życia i kariery Baumana. Przybliża jego postać na różnych etapach życia, pokazując ją z perspektywy wielu osób. Książka nie wybiela, ani nie oczernia Baumana, którego życiorys i decyzje życiowe cały czas wzbudzają kontrowersje.
- Traktat o łuskaniu fasoli. Wiesław Myśliwski – przepiękna książka. Monolog, który wprowadza nas w historię życia bohatera, a jednocześnie ukazuje realia życia powojennych sierot, jak również klasy robotniczej w PRL. Język użyty w książce jest piękny, wyważony, a przy tym prosty i przystępny. Kasia Drożdżal, od której dostałem tę książkę, powiedziała mi: „Traktat ma w sobie to, że jak się go przeczyta w całości, to rozbraja duszę.”. Ja bym jeszcze do tego dodał, że on tę dusze potrafić nie tylko rozbroić, ale i rozbujać. Czułem się w trakcie lektury, jak i po niej, jakbym się lekko unosił nad ziemią, a świat wokół mnie wydał się nieco cichszy.
Może pan nie uwierzy, ale poczułem nagle coś takiego jakbym zapragnął znaleźć się z nią razem w tym jej nieszczęściu. Prawdziwa miłość jest raną. I tylko tak można odnaleźć ją w sobie, gdy czyjś ból boli człowieka jako jego ból.
– Wiesław Myśliwski, Traktat o łuskaniu fasoli
- Najlepszy. Gdy słabość staje się siłą. Łukasz Grass – powieść biograficzna o Jerzym Górskim – narkomanie, który po 14 latach zatracenia się w nałogu trafił do Monaru i rozpoczął terapię, a także zaczął biegać. Dzięki swojej determinacji, mimo zrujnowanego zdrowia, rozpoczął treningi triathlonowe, by w szczytowym momencie swojej kariery wygrać podwójnego Iron Mana (Huntsville, USA, 1990). Historia Jerzego Górskiego jest niezwykle inspirująca i pokazuje, że nawet najtrudniejsze życiowe doświadczenia nie muszą oznaczać ostatecznego upadku, tylko mogą stać się katalizatorem zmian. Książka jest dobrze napisana. Przyjemnie się ją czyta. Na jej podstawie powstał film.
- Mistrz i Małgorzata, Michaił Bułgakow – myślami wróciłem do czasów liceum, kiedy czytałem tę książkę. Czytając ją po raz drugi odkryłem ją na nowo. Zdecydowanie bardziej podobała mi się w roku 2020 niż w roku 2005.
- Ćwiczenia duszy, rozciąganie mózgu. Rozmawiają Jerzy Vetulani i ks. Grzegorz Strzelczyk – lekka, pełna humoru, otwartości i szacunku rozmowa profesora Vetulaniego (ateisty i neuronaukowca) z księdzem Strzelczykiem (doktorem teologii dogmatycznej). Książka porusza wiele tematów, w których wiara katolicka i nauka ścierają się. Bardzo polecam.
- Świt Robotów. Czy sztuczna inteligencja pozbawi nas pracy? Martin Ford – tę książkę polecił mi Marek Kamiński. Teraz ja polecam ją dalej, w szczególności osobom, które interesują się tematem wpływu automatyzacji i rozwoju AI na rynek pracy oraz edukację. Książka jest z 2015 roku, więc część danych i przykładów jest już nieco nieaktualna. Natomiast nie wpływa to na jej wartość merytoryczną. Autor wyjaśnia wiele zjawisk rynkowych, a także pokazuje jak wielkie konsekwencje na rynek pracy będzie miała zmiana, która właśnie dokonuje się na naszych oczach.
- Zjadanie zwierząt. Jonathan Foer – dostałem tę książkę od Agaty, więc wiedziałem, że nie będzie to byle jaki reportaż. Mimo, że tytuł mnie nieco zaniepokoił. Nie jem mięsa od 13 lat i znam też kilka książek o tej tematyce (np. Ochraniać wszelkie życie Philipa Kapleau) – ich lektura była dla mnie bardzo trudna. „Zjadanie zwierząt” jest pod tym względem wyjątkowe. Nie, nie jest to książka łatwa, a część opisów jest wstrząsająca. Mimo to, czytałem ją z wypiekami na twarzy. Omawia ona trudne tematy, takie jak hodowla zwierząt na ubój, połów ryb, zabijanie zwierząt, produkcja mięsa, prawa zwierząt, kultura jedzenia mięsa, zdrowie, wpływ przemysłu zwierzęcego na ekologię i zmiany klimatu. Foer przedstawił te zagadnienia w bardzo obrazowy, czasem poetycki sposób. Bez oskarżeń i ze zrozumieniem w stosunku do osób, które jedzą mięso. W książce można przeczytać rozmowy zarówno z hodowcami, jak i z aktywistami, by zobaczyć problem z różnych perspektyw. Jest to jeden z najlepszych reportaży, jakie czytałem w życiu i też jedna z najlepszych książek przeczytanych przeze mnie w 2020 roku. Tę książkę powinien przeczytać każdy. Autora możecie kojarzyć z takich książek jak Wszystko jest iluminacją oraz Strasznie głośno, niesamowicie blisko.
- Dżuma, Albert Camus – kontekst pandemii zachęcił mnie do tego, by ponownie przeczytać Dżumę. Czytanie tej książki, mimo, że ma świetny styl, bardzo mnie zmęczyło. Cieszę się jednak, że wróciłem do niej i odświeżyłem sobie jej treść.
- Rehab, Wiktor Osiatyński – jedna z trudniejszych lektur roku 2020. Nie mówię o stylu w jakim książka jest napisana, bo napisana jest bardzo przystępnie, tylko o temacie – autor opisuje miesiąc spędzony w ośrodku AA. Byłem bardzo wstrząśnięty po jej lekturze.
- Cyfrowa demencja. W jaki sposób pozbawiamy rozumu siebie i swoje dzieci. Manfred Spitzer – o tej książce pierwszy raz usłyszałem w 2015 roku i od tamtego czasu chciałem ją przeczytać. W kwietniu poleciła mi ją Zosia i uznałem, że teraz jest właściwy czas, by po nią sięgnąć. Było warto. Część badań, na które powołuje się Spitzer (spora liczba badań realizowana w Niemczech), może być nieaktualna, a duża radykalność poglądów Spitzera dotycząca ograniczania interakcji dzieci i młodzieży ze smartphone’ami i komputerami może niektórych wystraszyć. Jednak w wielu obszarach ma on rację. Przez nadmierne korzystanie z technologii i delegowanie na nią wielu procesów intelektualnych – które do tej pory realizowaliśmy samodzielnie – tracimy: jesteśmy w stanie zapamiętać mniejszą ilość informacji, spada nasza inteligencja, trudniej jest nam zarządzać zasobami uwagi czy samokontroli. Polecam tę książkę.
- Wyprawa, Marek Kamiński – po lekturze wywiadu, o którym pisałem wcześniej postanowiłem sięgnąć po kolejną książkę Marka Kamińskiego. Liczyłem na zapis z którejś jego wypraw. Dostałem natomiast garść przemyśleń i historii, które pojawiały się w życiu autora i kształtowały jego sposób bycia i myślenia. Lekka lektura.
- Moneyball. Nieczysta gra. Michael Lewis – książka o drużynie Oakland A’s i jej dyrektorze zarządzający Billym Beanie (oraz jego asystencie Paulu DePodescie). Książka opisuje historię, w której klub zaczyna stosować metody kwantyfikacji gry zawodników i modele statystyczne, by skutecznie grać i wygrywać ligę baseballową. Świetna proza.
„Ale problem nie polega na osiąganiu wysokiego procentu na bazie, tylko na wygrywaniu gier tak tanio, jak to jest możliwe. A sposób na tanie wygrywanie meczów to kupowanie tych walorów baseballisty, które rynek ocenia zbyt nisko, i sprzedawaniu tych cech, które rynek ceni zbyt wysoko.”
– Moneyball, Michael Lewis
- Droga człowieka według nauczania chasydów. Martin Buber – przeczytałem tę książeczkę trzeci albo czwarty raz. Uwielbiam, za prostotę i głębię.
- Światy rownolegle. Czego uczą nas płaskoziemcy, homeopaci i różdżkarze. Łukasz Lamża – bardzo lekka książka na jedno popołudnie. Łukasz Lamża jest filozofem, dziennikarzem, popularyzatorem nauki. Jego najnowsza książka jest sprawnie napisana, nie męczy. Autor omawia kilkanaście pseudonaukowych teorii z perspektywy nauki. Sceptycyzm Łukasza Lamży w niektórych fragmentach książki dotyczy również naukowego rozpoznania niektórych wątków, co według mnie dodaje dodatkowej wartości, bowiem ukazuje, że nauka nie jest 100% źródłem prawdy, mimo, że często jest najlepszym, z jakiego możemy czerpać. Światy równoległe to kompilacja argumentów dla osób zaintersowanych naukową perspektywą na takie zagadnienia jak płaska ziemia, albo leczenie za pomocą Wysokich Dawek Witaminy C. Jednoczenie książka ta to też prztyczek w nos dla wielu naukowych pop-gwiazd, które nie rozumiejąc złożoności samej nauki i wartości dowodów naukowych, wyśmiewają się z ludzi, którzy wierzą w dobrze opakowane pseudonaukowe tezy. Ja sam jestem zdania, że nauka jest świetnym narzędziem, ale istnieje świat poza nauką, którego nie da się w tej chwili wyjaśnić naukowo. Warto podkreślić, że autor tej książki był dwukrotnie prelegentem konferencji WUD Silesia. Jego wykłady można zobaczyć tutaj i tutaj.
- Problem trzech ciał. Cixin Liu – coś niesamowitego! Cóż więcej mogę powiedzieć, by nie zdradzać szczegółów? Jest to jedna z najciekawszych spekulacji na temat życia we wszechświecie, społeczeństwa i rozwoju nauki, z jaką się spotkałem. Uważam, że tę książkę powinni przeczytać wszyscy fani literatury science fiction. Osoby, które nie czytają na codzień S-F będą również bardzo zadowolone po jej lekturze. Na początku może sprawić trochę problemów kojarzenie bohaterów, którzy mają chińskie imiona i nazwiska, jednak z czasem przestaje to być kłopotliwe. Problem trzech ciał jest pierwszym tomem w serii „Wspomnienie o przeszłości ziemi”. Cała seria jest mistrzowska i pozwoliła mi bardzo szeroko otworzyć głowę. Przyznaję całej serii pierwsze miejsce wśród moich lektur roku 2020.
- Ciemny las. Cixin Liu – wspaniała książka. Kontynuacja Problemu trzech ciał.
- Koniec śmierci, Cixin Liu – równie zachwycająca. Tom zamykający serię. Blisko 1000 stron emocjonującej historii.
- Biało-czerwony. Tajemnica Sat-Okha. Dariusz Rosiak – historia „Polskiego Indianina” Sat-Okha to w moim prywatnym rankingu najlepsza książka Darka Rosiaka, którą czytałem (a przeczytałem prawie wszystkie książki jego autorstwa). Książka z pozoru biograficzna okazuje się niezwykłym śledztwem dziennikarskim, którego celem jest rozwikłanie tajemnicy Sat-Okha.
- Nowy wspaniały świat. Aldous Huxley – wróciłem do tej książki po 15 latach. NWŚ czytałem w liceum. Była to jedna z lektur, w oparciu o które przygotowywałem swoją ustną maturę z języka polskiego (tamat mojej prezentacji maturalnej „Literackie i filmowe wizje przyszłości” – oprócz Huxleya analizowałem m.in. książki Lema, Orwella i Frédérica Beigbeder). NWŚ rysuje wizję świata „spełnionej szczęśliwości” i „triumfu nauki”. Idealne składniki dla prawdziwej antyutopii. Książka zachwyciła mnie teraz jeszcze bardziej niż przed laty. Bardzo polecam.
- Diuna. Frank Herbert – wziąłem się za Diunę zaraz po tym jak Paweł Halicki powiedział mi, że niedługo ma pojawić się jej ekranizacja. Nie było to moje pierwsze spotkanie z Diuną. Wiele lat temu zacząłem ją czytać, ale wtedy była to dla mnie lektura nieco za trudna (miałem 13 lat). Teraz poszło mi już dużo sprawniej. Książka bardzo mi się podobała. Kanon literatury S-F, nie ma co dodawać.
- Mesjasz Diuny. Frank Herbert – drugi tom historii pustynnej planety.
- Uzależnienia 2.0. Dlaczego tak trudno się oprzeć nowym technologiom. Adam Alter – warta polecenia książka dla każdego projektanta / projektantki nowych technologii. Uzależnienia 2.0 poruszają problem uzależnień poznawczo-behawioralnych od mediów cyfrowych (w szczególności od gier i mediów społecznościowych). Książka jest pełna przykładów i ciekawych odniesień. Była dla mnie rozwinięciem problematyki, która została omówiona w Cyfrowej Demencji. Autor opiera się głównie na badaniach amerykańskich. W książce można znaleźć też garść praktycznych wskazówek, które mogą być pomocne w ramach naszych codziennych interakcji z technologią.
- Wyloguj swój mózg. Jak zadbać o swój mózg w dobie nowych technologii. Andres Hansen – po lekturze książki Adama Altera postanowiłem poszerzyć temat uzależnień od technologii, więc wziąłem się za książkę Hansena. Nie była tak interesującą lekturą jak Uzależnienia 2.0, bowiem poruszała głównie tematy dotyczące funkcjonowania mózgu, z którymi byłem już dosyć dobrze zaznajomiony. Autor powoływał się głównie na badania szwedzkie. To co zrobiło na mnie największe wrażenie to fakt, że źródła Spitzera, Altera i Hansena (badania niemieckie, amerykańskie i szwedzkie) mówią w zasadzie to samo (uwaga, będę upraszczać): nadmierne korzystanie z technologii jest nienaturalne, niezdrowe, niebezpieczne. A najlepszym antidotum na ich negatywny wpływ jest ich wyłączenie, aktywność fizyczna oraz budowanie relacji społecznych w prawdziwym świecie.
- Kocia kołyska. Kurt Vonnegut – po lekturze książek o uzależnieniach od technologii postanowiłem przeczytać coś z innej beczki, dlatego wybrałem tę pięknie napisaną i pełną czarnego humoru filozoficzną opowiastkę o końcu świata. Polecam.
Tygrys polować musi
I latać musi ptak,
A człowiek musi się głowić:
czemu? dlaczego? jak?
Aż kiedyś tygrys zaśnie
I ptak na gałąź sfrunie,
A człowiek wmówi sobie,
że wszystko już rozumie.– Kurt Vonnegut, Kocia Kołyska
- Muzykofilia. Opowieści o muzyce i mózgu. Oliver Sacks – książka zaciekawi nie tylko osoby zainteresowane neuronauką, ale też tych, którzy interesują się muzyką. Autor analizuje wpływ muzyki na kondycję pacjentów cierpiących na różne schorzenia neurologiczne i psychiczne. Książka jest napisana pięknie, jest inspirująca, czarująca i pełna muzyki.
- Uwolnij się. Dobre życie według siedmiu filozofów – terapeutów. Marcin Fabjański – autor bez owijania w bawełnę pokazuje praktyczną stronę filozofii i jej terapeutyczne walory na przykładzie filozofii Epikura, Nietzschego, Montaigne’a, Epikteta, Laozi, Schopenhauera oraz Buddy. Poza cennymi naukami wymienionych filozofów, ukazanie filozofii jako praktyki jest największą wartością książki.
Pierre Hadot zdefiniował zamierzony efekt filozofowania, konwersję filozoficzną tak: „[To przejście] ze stanu życia nieautentycznego, przyćmionego nieświadomością, nękanego troską, do stanu życia autentycznego, w którym człowiek osiąga samoświadomość, precyzyjne widzenie świata, wewnętrzny spokój i wolność”. Do prostej radości istnienia. [...] Filozofia to dbanie o stan świadomości w każdej chwili. Od teraz do końca życia.
– Marcin Fabjański, Uwolnij się
- Cztery Przyszłości. Wizje świata po kapitalizmie. Peter Frase – niezwykle ciekawa spekulacja na temat możliwych wersji przyszłości. Autor opisuje 4 scenariusze przyszłości (komunizm, rentyzm, socjalizm, ekstremizm), które wynikają z możliwych zależności pomiędzy dostatkiem i niedostatkiem oraz zasad współżycia na planecie (równość vs. hierarchia). Zdecydowanie polecam.
Jeżeli macie jakieś sugestie książek, które warto przeczytać, to zachęcam do dzielenia się nimi w komentarzach. Będę bardzo wdzięczny za wszystkie wartościowe polecenia. A teraz idę coś poczytać.